Stało się! 3 Runmageddon za nami. 32 śmiałków stanęło na linii startu, 32 zameldowało się na mecie. Nie zmogło ich błoto, nurt rzeki ani chimeryczna pogoda. Zacinający deszcz i wiatr sprawiał, że każda przeszkoda była wyższa, cięższa i pozornie nie do zdobycia. Czołganie się w błocie, wspinanie się po mokrych, zimnych konstrukcjach czasami przyprawiało o zawrót głowy. Na szczęście w drużynie można było liczyć na pomoc. W chwili zawahania czy lęku pojawiało się pomocne ramię kolegi lub koleżanki, dające wsparcie i otuchę. Podczas takich wyzwań można na własnej skórze odczuć czym jest praca zespołowa, a co najważniejsze osobiście się przekonać ile więcej można zdziałać mając wsparcie bliskich osób. Pamiętajcie, to działa wszędzie, zarówno w pracy jak i w życiu prywatnym. Nie musimy pokonywać przeszkód samotnie, mając przyjaciół, rodzinę, czy współpracowników obok siebie. Nawet w najgorszym momencie i chwili zwątpienia rozejrzyj się lub spójrz wokół siebie. Zawsze znajdzie się ktoś kto poda rękę, lub pomoże wstać z kolan! Parafrazując nasze firmowe motto „Razem Tworzymy Lepszy Świat”
